Krzesło do wyciskania jest urządzeniem fitness. Bardzo popularne zarówno na siłowniach zamkniętych, jak i siłowniach zewnętrznych na świeżym powietrzu. Ćwiczenie na tym urządzenie wpływa korzystnie na rozbudowę i wzmocnienie górnych partii ciała.
Jakie mięśnie ćwiczy krzesło?
Krzesło do wyciskania wzmacnia i rozwija mięśnie górnej części klatki piersiowej i pleców. Wzmacnia mięsnie barków oraz całej obręczy barkowej. Zwiększa giętkość i sprawność stawów. Wspomaga poprawę wydolność krążeniowo-oddechową oraz ogólną kondycję fizyczną.
Jak ćwiczyć na krześle?
Podstawą jest prawidłowe usadzenie na urządzeniu. Należy usiąść na siedzisku, opierając się plecami o oparcie. Plecy muszą dokładnie i ściśle przylegać do oparcia, ale z zachowaniem naturalnych krzywizn kręgosłupa. Następnie chwyć za uchwyt obiema dłońmi i przesunąć do przodu prostując ramiona, wykonując ruch wypychania następnie powrócić do pierwotnej pozycji. Stopy w tym czasie powinny być ustawione stabilnie na podłożu. Wypychając, wypuszczamy powietrze wracając do pierwotnej pozycji nabieramy powietrze i staramy się oddychać miarowo i spokojnie.
Na co zwrócić uwagę ćwicząc?
Ćwiczenie najlepiej wykonywać w 3 seriach po 10 powtórzeń z przerwą pomiędzy seriami do 10 sekund. Przyrząd przeznaczony dla osób powyżej 14 roku życia lub dla osób ze wzrostem powyżej 140 cm.
Podejmując decyzję o ćwiczeniu na tym urządzeniu, powinniśmy mieć zdrowe stawy. Jeżeli przy ćwiczeniu czujesz ból, przerwij trening.
Pamiętaj, że przed przystąpieniem należy wykonać wcześniej minimum 5 minut rozgrzewki, aby nie nabawić się kontuzji.
9 komentarzy
Tym z normalnych siłowni , którzy uważają, że trzeba wydać kasę na karnet, bo ćwiczenia plenerowych nic nie dają, radzę najpierw iść i sprawdzić na własnej skórze. Skoro są takie „niewymagające” to dlaczego czuje zakwasy?
Kaze ćwiczenia są dobre, nie ważne gdzie. Można ćwiczyć na najdroższej siłowni ale bez efektów nie dając z siebie 100 %. Natomiast ćwiczenia na siłowni mają taki plus że zawsze możemy zapytać o radę trenera i dzięki temu nie narazić się na jakieś kontuzje czy naderwane ścięgna 😉
Też uważam, że ćwiczenia na świeżym powietrzu i w otoczeniu przyrody to wspaniały relaks dla ducha a dla ciała wspaniały ruch, samo zdrowie. Jak świeci słoneczko, łatwiej jest mi sobie powiedzieć, dość tego leniuchowania, zrzucam ociężałość i zimową oponkę w parku na siłowni zewnętrznej.
Nie ma żadnego znaczenia na jaką siłownie wybierzemy , grunt to dobrze dobrane ćwiczenia, chęci i dawanie z siebie 200 % na treningu ! 🙂 Każdy wybiera taką formę sportu jaka mu odpowiada, grunt to się ruszać 🙂
No niby tak ale faktycznie znam „pakersów” którzy uważają że tylko płatna siłownia coś da a np bieganie czy ćwiczenie na siłowniach zewnętrznych to ściema. Sama się z tym nie zgadzam ale… każdy może mieć swoje zdanie 🙂
Ale tutaj nawet nie ma możliwości zwiększania obciążenia… To bym się tylko zasapał od machania a nie poćwiczył ;P
O jejku jaki koksik się znalazł, dołóż sobie obciążniki na ręce XD to jest tylko darmowy zamiennik dla tych, którzy chcą o siebie zadbać, a np nie stać ich na karnet na siłowni, każda aktywność w takim wypadku jest dobra 🙂
Niekoniecznie koksik tylko taka prawda, nie jest to dla osób, które ćwiczą regularnie już od jakiegoś czasu bo ćwiczenia z obciążeniem które było dla nich wyzwaniem ale np 2 lata wcześniej nie ma tak naprawdę sensu… :/
ale rewelacyjna sprawa dla początkujących bądź dla tych których po prostu nie stać na karnety na siłownię. Można być zaawansowanym i też ćwiczyc na takich siłowniach i dla takich osób trening nawet bez regulacji obciązęnia może być wyzwaniem – zwiększamy czas trwania treningu i intensywność, dodajemy więcej i bardziej intensywne cardio. Jestem pewna ze nawet zaawansowany jest w stanie się zmęczyć po 1,5 h intensywnego treningu przy minimalnym obciążeniu. 🙂